Siemandero Dzisiaj taki mały teścik, może coś ciekawego zobaczycie. Jeśli chodzi o temperaturę denka tłoka, szukałem i …
Youtube oferuje usługi w zakresie: regeneracja głowic, szlifowanie wałów, planowanie głowic, regeneracja silników, szlifowanie głowic, Podstawą naszej działalności jest świadczenie usług z zakresu regeneracji części samochodowych oraz ich podzespołów. Ogromne doświadczenie, specjalistyczny sprzęt w diagnostyce samochodów w Warszawie.
Related
47 thoughts on “TŁOK KONTRA TEMPERATURA, CO SIĘ DZIEJE W TWOIM WNĘTRZU, SILNIKU?”
A ja się zastanawiałem dlaczego szefuncio Cris wpisywał nad tłokiem 15' 45', mówię sobie jakiś kat czy co 🤯 a ty chodziło o 'C 😁
Podobnie miałem w Clio 3 1.6 jak olej poszedł do chłodnicy 😀 Zgasł mi na skrzyżowaniu i nie miał siły odpalić ( tak spuchł), odczekałem 5-10min i odpalił; ciężko, ale dojechałem jeszcze 8km do domu, potem 5 do mechanika – tu już zaczął klepać xD z silnika zlano mniej jak 1l oleju xD Jeżdżę nim dalej od 1,5roku i nie pobiera oleju – tylko trochę klepie na zimnym XD Miarka- końcówka od oleju była urwana i zablokowana więc nie było jak oleju sprawdzić 😉
Miałem podobną sytuację z oplowskim 2.0 16v w kadecie gsi. Żona pojechała na zakupy do odległego o 15 km miasta. Nagle telefon: -auto mi stanęło -jak to stanęło? – no para spod maski i nie jedzie… Z duszą na ramieniu dojechałem na miejsce po jakichś 20 minutach otwieram maskę a tam strzelony wąż od termostatu do chłodnicy a silnik dalej pstryka od temperatury. myślę sobie: to już koniec. No nic, wykombinowałem kawałek węża na pobliskim szrocie, zalałem wodą i jazda, aby choć do domu się dokulać, a potem się zobaczy. Auto chodziło u mnie jeszcze jakieś dwa lata bez żadnych problemów (termostat tylko wymieniłem).
W meteorologii jest napisane żeby pomiar był dokładny urządzenie pomiarowe oraz mierzony element powinny mieć ta sama temperaturę,jednakże doświadczenie o pomiarach dość ciekawe i pouczające
Profesorze. X20XEV całą zimę upalał z niesprawna pompą wody. Zero chłodzenia, godzinami odcina, dolewałem tylko zimnej wody do gorącego silnika i dalej ogień. Po miesiącach jazdy i wymianie pompy wody wydmuchał uszczelkę pod głowicą. Dzisiaj uszczelka zrobiona a Opel dalej upala jak żaden inny 😀 Niewiarygodne 😉
no wiesz blok też się trochę nagrzewa podczas pracy i w rzeczywistości te pasowania wyglądają trochę inaczej , to po pierwsze a po drugie sam powiedziałeś że że te warunki które stworzyłeś przy eksperymencie mają się nijak do warunków panujących w silniku więc w sumie nic nie udowodniłeś 😀 😀 😀 poza tym że aluminium gdy się nagrzewa to zmienia średnicę, bardzo odkrywcze " hy,hy"
Jaki wniosek z końcowej opowieści? Spalowany, zagotowany silnik wystarczy ostudzić, zalać wodą z kałuży i można ruszać dalej:P dzięki Profesorze- kolejny raz uśmiech zagościł na mojej twarzy po obejrzeniu filmiku!:P
Cylinder był zimny dlatego gorący Tlok się zakleszczył ot cała ceremonia a w normalnych warunkach cylinder nagrzewa się razem z tłokiem. Nie widze związku z palowaniem na zimnym. prędzej na gorącym
Chris dzieki za anegdote, ja dziś przypadkiem zrobiłem to z 1.9 cdti gdyż NIE ma w nim wskaźnika temperatury więc spokojnie jeździłem bez płynu który wylał się spokojnie z węża za silnikiem dopiero jak poczułem że coś z mocą nie tak włączyłem ogrzewanie do środka Ale poleciało zimne powietrze wtedy już wiedziałem że przwgrzalem silnik zjechałem na pobocze podziałem elm327 i zobaczyłem 113 stopni 🙁
Takie jednostki jak M50 = to se ne vrati… Nad czym bardzo boleje… Patrząc przez pryzmat "Bawarii" nawet M54 czy M52 to już "dinozaury". Parafrazując klasyka – "Śpieszmy się kochać prawdziwe R6-tki z "Bawarii"… ich więcej nie będzie…" Pozdrawiam Krisie!!!
A ja się zastanawiałem dlaczego szefuncio Cris wpisywał nad tłokiem 15' 45', mówię sobie jakiś kat czy co 🤯 a ty chodziło o 'C 😁
Podobnie miałem w Clio 3 1.6 jak olej poszedł do chłodnicy 😀 Zgasł mi na skrzyżowaniu i nie miał siły odpalić ( tak spuchł), odczekałem 5-10min i odpalił; ciężko, ale dojechałem jeszcze 8km do domu, potem 5 do mechanika – tu już zaczął klepać xD z silnika zlano mniej jak 1l oleju xD Jeżdżę nim dalej od 1,5roku i nie pobiera oleju – tylko trochę klepie na zimnym XD
Miarka- końcówka od oleju była urwana i zablokowana więc nie było jak oleju sprawdzić 😉
Dzięki:)
Grillowany tłok 😀
Genialna historia haha. Przygody mechanika 😛 Filmik tez ciekawy
Ciekawe
dwie dziesiąte milimetra a robi taką różnicę
I dlatego w niektórych silnikach mamy piston slap na zimnym silniku. Jestem ciekaw jak się zachowuje cylinder i blok silnika.
Końcówka =Ale ześ spuchł po tym gadaniu 😂😂 jak te tłoki z M50b25 ahah
wszystko co człowiek produkuje współcześnie jest stożkowe zeby łatwiej wychodziło z formy
Miałem podobną sytuację z oplowskim 2.0 16v w kadecie gsi. Żona pojechała na zakupy do odległego o 15 km miasta. Nagle telefon:
-auto mi stanęło
-jak to stanęło?
– no para spod maski i nie jedzie…
Z duszą na ramieniu dojechałem na miejsce po jakichś 20 minutach otwieram maskę a tam strzelony wąż od termostatu do chłodnicy a silnik dalej pstryka od temperatury. myślę sobie: to już koniec.
No nic, wykombinowałem kawałek węża na pobliskim szrocie, zalałem wodą i jazda, aby choć do domu się dokulać, a potem się zobaczy.
Auto chodziło u mnie jeszcze jakieś dwa lata bez żadnych problemów (termostat tylko wymieniłem).
Profesorze prosze o odcinek jak to profesor biały fartuch tablica kreda i teoria ale tak z jajem.super odcinki
Chris, a posiadasz wzorzec do kalibracji mikrometru?
W meteorologii jest napisane żeby pomiar był dokładny urządzenie pomiarowe oraz mierzony element powinny mieć ta sama temperaturę,jednakże doświadczenie o pomiarach dość ciekawe i pouczające
Nie tylko tłok sie nagrzewa i zmienia srednice ale rowniez i blok
Czemu nie mierzysz z użyciem sprzęgiełka tak jak powinno się mierzyć mikromierzem?
Audi 2.8 ACK – 15km bez płynu do pracy. Płukanka z gorącego oleju znakomita. Teraz nie bierze – taka terapia..
Płaszcz każdego tłoka w pracującym silniku to gorący temat.
Daj mu na zimnym
Ale wziąłeś pod uwagę że silnik gdy pracuje, nagrzewa sie cały i całość się rozszerza.
A to tylko tłok odbiera temperatute myślałem że tuleje też się rozszerzają od ciepła
Podobnie miałem 😂. W tym samym silniku
Za tą kałuże łapa w górę hahah:))
Odkrycie. Już podstawówce na fizyce uczyli że metale pod wpływem temperatury się rozszerzają.
Bo woda w kałuży buła ceramizowana. :)))))
Profesorze. X20XEV całą zimę upalał z niesprawna pompą wody. Zero chłodzenia, godzinami odcina, dolewałem tylko zimnej wody do gorącego silnika i dalej ogień. Po miesiącach jazdy i wymianie pompy wody wydmuchał uszczelkę pod głowicą. Dzisiaj uszczelka zrobiona a Opel dalej upala jak żaden inny 😀 Niewiarygodne 😉
Hyhy
Wszystko git ale mikrometrem nie potrafisz się posługiwać wykonując pomiary skręcasz go do momentu aż usłyszysz grzechotkę tak to są felerne pomiary
A pięć setek nie zapisuje się np.81.005 a nie 81.05? (81.05 to 81mm i 5dziesiatych mm)…
Pamietajcie zeby nie palowac na zimnym.haha
no wiesz blok też się trochę nagrzewa podczas pracy i w rzeczywistości te pasowania wyglądają trochę inaczej , to po pierwsze a po drugie sam powiedziałeś że że te warunki które stworzyłeś przy eksperymencie mają się nijak do warunków panujących w silniku więc w sumie nic nie udowodniłeś 😀 😀 😀 poza tym że aluminium gdy się nagrzewa to zmienia średnicę, bardzo odkrywcze " hy,hy"
Anegdotkawdeche!
Ja pierdole, ale faza 🙂
0:13 młotkiem go
Jaki wniosek z końcowej opowieści? Spalowany, zagotowany silnik wystarczy ostudzić, zalać wodą z kałuży i można ruszać dalej:P dzięki Profesorze- kolejny raz uśmiech zagościł na mojej twarzy po obejrzeniu filmiku!:P
Chris co to za bajer jakim mierzyłeś obwód tłoka?
Czuję taki wewnętrzny niepokój, że nie wrzuciłeś krzywej rozszerzania tego tłoka w funkcji temperatury :<
setnych, ile setek to babka liczy przy listonoszu
Cylinder był zimny dlatego gorący Tlok się zakleszczył ot cała ceremonia a w normalnych warunkach cylinder nagrzewa się razem z tłokiem. Nie widze związku z palowaniem na zimnym. prędzej na gorącym
Chris dzieki za anegdote, ja dziś przypadkiem zrobiłem to z 1.9 cdti gdyż NIE ma w nim wskaźnika temperatury więc spokojnie jeździłem bez płynu który wylał się spokojnie z węża za silnikiem dopiero jak poczułem że coś z mocą nie tak włączyłem ogrzewanie do środka Ale poleciało zimne powietrze wtedy już wiedziałem że przwgrzalem silnik zjechałem na pobocze podziałem elm327 i zobaczyłem 113 stopni 🙁
Ja nie miałem tyle szczęścia choć pomysł ten sam . Dolałem wody ze stawu by dojechać jakoś i coś strzeliło przy wlewaniu… był to blok silnika 🙁
Gratulacje!! 200tys subskrybentów👍🏻😉
Piękne. Dla debili pałowania na zimnym silniku..
Mega rozkminka
Takie jednostki jak M50 = to se ne vrati… Nad czym bardzo boleje… Patrząc przez pryzmat "Bawarii" nawet M54 czy M52 to już "dinozaury". Parafrazując klasyka – "Śpieszmy się kochać prawdziwe R6-tki z "Bawarii"… ich więcej nie będzie…" Pozdrawiam Krisie!!!
Hyhy
15:36 fajna historia 😀